O seksualności przedszkolaka

Kiedy dziecko zaczyna przejawiać zainteresowanie sferą seksualną, rodzice i opiekunowie często reagują niepokojem. Zupełnie niepotrzebnie.

Dziecko jest istotą seksualną od dnia narodzin. Dorośli chcą wierzyć, że staje się nią znacznie później, ponieważ seksualność kojarzy się z niebezpieczeństwami, pułapkami, ale także z intymnością wzbudzającą lęk, ściągającą krzywdę. Rozwój seksualny trwa od narodzin do śmierci i nierozerwalnie łączy się z rozwojem psychicznym, społecznym i biologicznym człowieka. Zachowania seksualne i autoerotyczne są więc naturalne; ważne jest mieć wiedzę, które z nich są normatywne, a które mogą wskazywać na zaburzenia w rozwoju lub nadużycia względem dziecka. Jeśli dorośli będą potrafili prawidłowo ocenić, czy zachowanie dziecka jest prawidłowe z perspektywy rozwojowej, pewne autoerotyczne aktywności dziecka będą postrzegane jako ważny element rozwoju psychoseksualnego młodego człowieka, inne słusznie jako przejaw deprywacji potrzeb, czy objaw krzywdzenia dziecka. 

Człowiek jest istotą seksualną przez całe życie, a zatem także w dzieciństwie. Jest to niezwykle ważny etap w rozwoju psychoseksualnym. Kształtowanie się tożsamości płciowej obejmuje: 

  • rozwój świadomości własnej płci (jestem chłopcem/jestem dziewczynką) – rozwój wiedzy na temat płci (wyglądam inaczej, zachowuję się inaczej niż osoba innej płci); 
  • akceptację swojej płci (cieszę się, że jestem dziewczynką/chłopcem); 
  • podejmowanie ról związanych z płcią (jestem dziewczynką, więc robię to, co moja mama).

ODKRYCIA PRZEDSZKOLAKA :

  • odkrycie pierwsze: „moje ciało jest źródłem nowych doznań” (dziecko odkrywa, iż dotykanie niektórych części ciała niesie za sobą inne, nieznane dotychczas doznania, dające przyjemność i odprężenie); 
  • odkrycie drugie: „ty jesteś inny niż ja” (rozwój kontaktów społecznych w wieku przedszkolnym prowadzi dziecko do odkrycia różnic w wyglądzie ciała osób tej samej i przeciwnej płci); 
  • odkrycie trzecie: „my, to nie to samo, co dwie oddzielne osoby” (znając siebie i swoje ciało, znając też rówieśnika odmiennej płci dziecko zaczyna odkrywać łączącą ich relację, co z kolei prowadzi do podejmowania wspólnej aktywności, której najczęstszą formą są zabawy określane jako „erotyczne” lub „pseudoseksualne”. Dzięki powyższym odkryciom dziecko ma możliwość doświadczania siebie jako istoty seksualnej, co równocześnie sprzyja rozwojowi jego tożsamości płciowej i skłania do podejmowania ról związanych z płcią. 

Seksualność dziecka w różnych okresach rozwojowych

Okres wczesnego dzieciństwa (do 3. roku życia)

Ze względu na wiek i potrzeby, dziecko jest wówczas blisko rodziców, ma z nimi kontakt fizyczny i przy pomocy mamy, która karmi, przewija i myje, szybko odkrywa, że dotyk jest przyjemny. Nic więc dziwnego, że dąży do takiego kontaktu. Jest to również czas identyfikacji z rodzicami tej samej płci. Około 2. roku życia maluch zaczyna rozumieć, że istnieją kobiety i mężczyźni, chłopcy i dziewczynki. Zaczyna więc stopniowo podkreślać odrębność własnej płci.

Dzieci zabiegają o miłość i uwagę rodziców płci przeciwnej, ucząc się jednocześnie okazywać uczucia – werbalnie i niewerbalnie. Dla chłopców jest to dodatkowo moment pierwszego kryzysu, bo muszą odseparować się od mamy i zidentyfikować z tatą. Mądra mama nie tylko na to pozwala, ale również pomaga w tym procesie.

We wczesnym dzieciństwie dziecko kierowane ciekawością i odczuwaniem przyjemności bada całe swoje ciało – lubi je dotykać, interesuje się nim, gdy jest rozebrane, lubi też oglądać i dotykać ciała rodziców. Ważne, by rodzice/ opiekunowie wiedzieli, kiedy postawić granicę, by nadmiernie nie stymulować dziecka, pamiętając jednak, że samo jego zainteresowanie jest normalne. Dziecko lubi być nagie i przyglądać się lub dotykać ciała innych osób; nie wstydzi się nagości – jest to czas, kiedy bez problemu paraduje na golasa na plaży albo zaczyna rozbierać się przy gościach.

Dwu – i trzylatek wyraża zainteresowanie zjawiskiem wypróżniania się, stopniowo także różnicami w budowie anatomicznej między mężczyzną a kobietą. Próbuje podejrzeć, jak rodzice robią siusiu, a także naśladować te zachowania (dziewczynki naśladują chłopców i odwrotnie). Wczesne dzieciństwo to również początek nabywania tożsamości płciowej. Już 2-latek odróżnia dziewczynkę od chłopca i kobietę od mężczyzny na podstawie atrybutów zewnętrznych, sugerując się np. fryzurą i ubraniem. Dzieci nawiązują w tym okresie pierwsze relacje z rówieśnikami.

Wraz z rozwojem mowy dziecko rozróżnia części ciała, w tym narządy płciowe. Pojawia się okazjonalna stymulacja narządów płciowych, czyli pierwsze zachowania auto -erotyczne.

Dzieciństwo (od 3 do 6 lat)

Kolejny etap to niezwykle barwny okres w rozwoju psychoseksualnym dziecka, ze względu na wpływ kontaktów rówieśniczych, w których seksualność stanowi podłoże interakcji. Dlatego pojawiają się (niepokojące rodziców i opiekunów) zabawy w „doktora”, podczas których dzieci próbują zaspokoić swoją ciekawość co do różnic płciowych.

Ponieważ jest to początek kształtowania się  tożsamości płciowej, dziecko inicjuje też zabawy w mamę i tatę, dzięki czemu potwierdza własną płeć. Rozwojowe zabawy w dom czy małżeństwo koncentrują się na tradycyjnych rolach w oparciu o zachowania rodziców: mama– gotuje obiad; tata – wraca z pracy, naprawia półkę itp.

Trwa proces identyfikacji z rodzicami tej samej płci – dzieci chcą się odróżniać, np. dziewczynki chcą mieć sukienki. Jeśli chłopcy jednak bawią się jeszcze lalkami, nie należy się tym martwić.

Wzrasta dziecięce zainteresowanie różnicami anatomicznymi, wypróżnianiem się i różnymi „otworami” w swoim ciele – ich dotykanie ma jednak charakter orientacyjny i wynika z potrzeby poznawczej. Dziecko odkrywa i poznaje różnice w wyglądzie kobiet i mężczyzn oraz szuka odpowiedzi na pytanie: Dlaczego te różnice występują i czemu służą?

Odkrywaniu własnego ciała towarzyszy fascynacja – w tym okresie rozwojowym dzieci zaczynają eksplorować, a ciało jest kopalnią odkryć – erotyzm dziecięcy przybiera różne formy: ekshibicjonizm, zabawa erotyczna, miłość dziecięca, poznawanie ciała płci przeciwnej i masturbacja dziecięca.

 Ekshibicjonizm dziecięcy

 Czy jest się czego bać?

Dziecko nie tylko z zaciekawieniem ogląda własne genitalia, ale też chce się podzielić tą fascynacją z otoczeniem. Kiedy więc np. przychodzi w odwiedziny babcia, to akurat przypadkowo spadają spodnie. Ten „przypadek” może powtarzać się kilkukrotnie. Kilkulatek obserwuje oczywiście reakcje innych i w zależności od tego, jakie będą, uczy się wstydu lub nie.

 Jak reagować?

Akceptujmy zachowania dziecka, bo ekshibicjonizm dziecięcy nie jest dewiacją, natomiast należy spokojnie hamować nadmiar tego typu zachowań. Ważne, aby uświadomić dziecku, iż nie  można ciągle i przy wszystkich zdejmować spodni. W żadnym wypadku nie można karać dziecka – zachowania podejmowane przez dziecko w tym okresie mają charakter poznawczy i są pozbawione seksualnego charakteru.

Swoją reakcją na zachowania ekshibicjonistyczne rodzice wpływają na postawy dziecka wobec seksualności. Przekazują, jak należy traktować własne ciało. Dlatego dobrze jest zachować spokój, okazać aprobatę dla ciała dziecka. Jednocześnie trzeba zwrócić dziecku uwagę, że na co dzień ludzie chodzą w  ubraniach, które chronią przed zimnem, ozdabiają i zasłaniają ciało.

Warto opowiedzieć dziecku, w jakich miejscach nagość jest dozwolona – na przykład na plaży, w łazience czy saunie, a w jakich należy okrywać ciało. Nagość rodzica w saunie będzie czymś innym niż demonstrowanie nagości na co dzień. Na przykład chodzenie nago po mieszkaniu może w późniejszym wieku spowodować u dziecka wycofanie, rezygnację z jakichkolwiek myśli i działań o podtekście seksualnym. Albo przeciwnie – może „rozbudzić” dziecięcą seksualność i doprowadzić do tego, że dziecko nie będzie w stanie nawiązywać relacji, które nie są nasycone seksem. Edukacja w zakresie demonstrowania ciała wyznacza granice między dorosłymi a dziećmi, między osobami bliskimi a obcymi. Najbardziej optymalną jest dla dziecka sytuacja, w której ma możliwość w sposób naturalny (np. podczas kąpieli z rodzicami itp.) poznać ludzkie ciało i jego tajemnice.

Zabawy erotyczne

Zabawy erotyczne w tym wieku nie są odrębną grupą zabaw. Dzieci po prostu chcą poznawać świat dorosłych, bawią się w sklep, w „doktora” czy mamę i tatę. Ponieważ zdążyły już się zorientować, że dotykanie drugiej osoby nie jest mile widziane, szukają uzasadnienia  dotykania.

Dzieci wiedzą, że zabawy te są zakazane, więc tym chętniej w nich uczestniczą i się ukrywają. Zabawy erotyczne służą zaspokojeniu ciekawości i zdobyciu wiedzy, a także stymulują, dostarczają przyjemności i pozwalają na ekspresję seksualną w kontakcie z rówieśnikami w zakresie i formie adekwatnej do etapu rozwoju.  Najczęściej polegają na oglądaniu narządów płciowych u obojga płci, ich dotykaniu, odgrywaniu roli „małżeństwa”, rzadziej na imitowaniu współżycia seksualnego. Zabawy „w doktora” wynikają z chęci poznania odmienności budowy płci. Nie ma w nich nic złego, jeśli dzieci są w tym samym wieku i nie robią sobie krzywdy. Przestaną to robić, gdy zaspokoją ciekawość. Najlepszą reakcją na tego typu zabawę jest brak reakcji, oczywiście przy dyskretnej obserwacji. Dzieci rzadko przekraczają granice delikatnej i dyskretnej zabawy, zazwyczaj po zaspokojeniu ciekawości – przechodzą do innych zabaw.  Udział dziecka w tego typu zabawach, inicjacja ich to ważny moment na pierwsze rozmowy z dzieckiem o intymności, dorastaniu i seksualności. Jeśli okażemy dziecku zaskoczenie lub potępienie, wówczas seksualność może stać się dla niego czymś mrocznym i złym, co z kolei może zaburzyć prawidłowy jego rozwój  psychoseksualny.

Czasem podczas zabaw dziecko powtarza przeżyte sytuacje traumatyczne. Może wówczas ujawniać szczegóły, które wykraczają poza aspekty zdrowego pożycia seksualnego między dorosłymi. Nakazuje innemu dziecku, co ma robić; obiecuje coś, za spełnienie żądania.  Jeśli rodzaj zabaw wykracza poza normę rozwojową, a dziecko po jej zakończeniu płacze, drży i chowa się, jest to sygnał, że dziecko doświadczyło/ było świadkiem zdarzeń o charakterze niedopuszczalnym, być może przemocowym. Takie zachowania dziecka mogą być również formą odreagowania traumatycznych przeżyć. W tej sytuacji należy zgłosić się do specjalisty – lekarza, psychologa, psychoterapeuty lub seksuologa.

Jak reagować?

Jak wskazują liczni autorzy, dziecięce zabawy seksualne nie wymagają szczególnej koncentracji uwagi rodziców i opiekunów, jedynie w nielicznych przypadkach wskazana jest ich ingerencja. Powinno mieć to miejsce wtedy, gdy obserwuje się  np.: agresywny stosunek do innych dzieci, posługiwanie się kłamstwem i podstępem lub przerodzenie się zabawy w zbiorową masturbację. Trudno przecenić rolę zabaw erotycznych w życiu dziecka, bowiem „przypominają pierwsze kroki dziecka w długiej wędrówce i dlatego tak ważne jest umiejętne ułatwienie mu wędrowania”.

Najlepszą reakcją w sytuacji koniecznej ingerencji jest zaproponowanie innej zabawy, tak, aby skupić uwagę dzieci na nowej aktywności. Należy tonować własne emocje, nie panikować ani wyolbrzymiać sytuacji; ale również nie należy  mówić: „o jak się ładnie bawicie, bawcie się dalej, bawcie…”. W momencie interwencji należy – bez oceniania, krytykowania, i karania –  przekierować uwagę dzieci na inną aktywność. 

Miłości dziecięce

Gdy obiektem są rówieśnicy płci przeciwnej – miłości, choć są bardzo intensywne i bardzo szybko się pojawiają, to również szybko się kończą. Czasami trwają jedynie kilka godzin i kończą się „rozwodem”, kiedy rówieśnica nie chce podzielić się klockami a czasami trwają dłużej, nawet kilka tygodni czy miesięcy. Ta forma dziecięcego erotyzmu obserwowana  u dzieci w wieku przedszkolnym,  charakteryzuje się skupieniem silnych, pozytywnych uczuć na jednym wybranym dziecku płci przeciwnej, przy czym sposób ich uzewnętrzniania przypomina stan zakochania. Owa – jak dotychczas niewystarczająco zbadana – miłość wyraża się najczęściej w chęci przebywania w obecności wybranej osoby, obdarzaniu jej prezentami, okazywaniu zazdrości itp. Uczucie to prawdopodobnie częściej pojawia się u dzieci jedynych i stanowi „trening emocjonalny”, jakiego dziecko nie może doświadczyć z powodu braku rodzeństwa.

 Odkrywanie ciała dziecka płci przeciwnej

W okresie dzieciństwa to właśnie rówieśnicy są źródłem informacji niezbędnych do odkrywania różnic między chłopcami a dziewczynkami. Dlatego przebywanie z rówieśnikami  daje nieograniczoną liczbę możliwości eksplorowania ciał kolegów i koleżanek. Przedszkolaki są sprytne i zdeterminowane w zdobywaniu wiedzy – mogą nawet inicjować bójki, żeby poznać ciało drugiego dziecka. Najczęstszą formą „poznawania” ciała rówieśnika płci przeciwnej  jest  podglądanie – przy czym nie zawsze dzieci mają świadomość, że jest to zachowanie niewłaściwe. 

Jak zareagować?

Zdecydowanie zamiast mówić: brzydko jest podglądać, możemy powiedzieć: są takie sytuacje, kiedy chcemy być sami i kiedy inni chcą być sami – nie należy ich podglądać.

A co robić, jeśli dziecko uległo pokusie podglądania rodziców i „przyłapało” ich podczas seksu? Widok kochających się rodziców budzi w dziecku różne skojarzenia, na przykład takie, że tata robi mamie krzywdę, bije ją. Dziecko może czuć lęk lub bezradność. Pojawiają się przekonania, że seks to coś niebezpiecznego i agresywnego.

Jeżeli zdarzyło się, że dziecko było świadkiem seksu rodziców, należy porozmawiać z nim o tym i wytłumaczyć mu to zachowanie w sposób adekwatny do jego wieku. Można powiedzieć, że rodzice mocno się kochają, tata i mama przytulają się, bo to jest dla nich przyjemne, i że dzięki temu dziecko pojawiło się na świecie. Taka sytuacja może stać się dobrym punktem wyjścia do rozmowy z dzieckiem na temat seksu i odpowiedzi na pytanie Skąd się biorą dzieci?

Poznawanie ciała innych odbywa się też poprzez tzw. umowy na oglądanie własnego ciała, których celem jest zapoznanie się z ciałem rówieśnika płci przeciwnej. Pamiętajmy, że dla dziecka nie jest to zabawa, tylko śmiertelnie poważna umowa – dzieci dokładnie ustalają, jak to będzie przebiegać, np. chodź, schowamy się w łazience, zdejmiemy spodnie, obejrzymy, a potem założymy je i pójdziemy pooglądać bajkę.

Umowy te są na tyle krótkie, że trudno je zaobserwować. Reagujmy tak, jak w przypadku zabawy – bez negatywnej oceny, dopytywania czemu dziecko to zrobiło i zwracającego uwagę dziecka zdenerwowania – to przecież kolejny typowy dziecięcy eksperyment.

Masturbacja dziecięca

Jedną z najczęściej dostrzeganych, a zarazem budzących niepokój dorosłych, przejawów seksualności w okresie dzieciństwa jest masturbacja. Polega ona zazwyczaj na dotykaniu, drażnieniu narządów płciowych (u dziewcząt łechtaczki lub warg sromowych, zaś u chłopców– penisa) w celu uzyskania przyjemności. Podczas tych czynności można zaobserwować wyraźne pobudzenie emocjonalne, czerwienienie lub blednięcie, pocenie itp., po czym następuje kulminacja (choć trudno nazwać ją orgazmem) prowadząca do zaprzestania masturbacji. 

Masturbacja dziecięca nie jest zjawiskiem masowym, jednak badania (Beisert 2022) wykazały, iż około 15% dziewcząt i 29% chłopców pamięta, iż dotykało swoich narządów płciowych w celu wywołania przyjemności. Nasilenie zachowań autoerotycznych przypada zazwyczaj na okres przedszkolny, choć ich występowanie bywa zauważalne również w okresie niemowlęcym. Głównym celem podejmowania przez dzieci zachowań autoerotycznych jest wywołanie uczuć pozytywnych: przyjemności, ulgi, ukojenia, radości, rozkoszy, poczucia bezpieczeństwa. Niemniej jednak dopiero wnikliwa analiza motywów dziecka oraz jego sytuacji rodzinnej pozwala stwierdzić, jaki cel podstawowy pragnie ono osiągnąć, bowiem niekiedy masturbacja stanowi efekt uboczny zaspokajania innych potrzeb (np. potrzeby poznawczej), albo też służy zaspokojeniu innej, elementarnej potrzeby (np. kontaktu emocjonalnego, stymulacji, doznawania uwagi). 

Warto w tym miejscu zwrócić uwagę na fakt, iż masturbacja dziecięca jest zjawiskiem rozwojowym, zatem powinna być traktowana jako element normalnej aktywności dziecięcej, która nie wymaga szczególnej interwencji dorosłych. Jednakże należy pamiętać, iż zachowanie autoerotyczne mieści się w granicach normy rozwojowej o ile nie ogranicza dziecku wypełniania normalnych dla jego wieku zadań rozwojowych, tzn. nie zakłóca zabawy, nauki, wykonywania czynności dnia codziennego a ponadto spełnia jedynie kryterium poszukiwania przyjemności czy zaspokajania ciekawości. Jeżeli natomiast masturbacja jest symptomem, za którym kryją się inne, niepokojące objawy, nie ma wtedy pozytywnego charakteru. 

Dzieci się masturbują, bo sprawia im to przyjemność, zaczynają dotykać się w celach poznawczych od 5. miesiąca życia. Zjawisko nasila się w wieku 5–6 lat. Celem jest uzyskanie przyjemności, ale dziecko nie może mieć orgazmu, bo w tym wieku jest to fizjologicznie niemożliwe. Jednak narządy płciowe są mocno unerwione i dotykanie ich daje efekt rozluźnienia.

Różne mogą być motywy masturbacji dziecięcej. Te uznawane za rozwojowe, to zyskiwanie przyjemności poprzez dotykanie narządów płciowych (masturbacja rozwojowa) oraz zaspokajanie ciekawości poznawczej (masturbacja eksperymentalna). Niepokojąca jest natomiast sytuacja, gdy poprzez masturbację dziecko chce coś zasygnalizować otoczeniu i szuka w ten sposób rozwiązania swoich problemów (masturbacja instrumentalna).

Masturbacja rozwojowa prowadzi do doznania przyjemności, stąd chęć jej powtarzania. Dziecko może doznawać przyjemności nie tylko przez dotykanie obszarów erogennych, ale również dzięki np. rytmicznemu zaciskaniu ud czy pocieraniu kroczem o wybrany przedmiot. Najczęściej przez przypadek odkrywa, że takie zachowanie przynosi przyjemność i rozluźnienie.

Cechą charakterystyczną masturbacji rozwojowej jest:

  1. Powtarzalność. Dziecko drażni swoje narządy płciowe w ten sam sposób.
  2. Sekretność. Dziecko już wie, że to nie jest mile widziane, więc jeśli ma charakter rzeczywiście rozwojowy, to postara się, aby dorośli się nie dowiedzieli.
  3. Przemijalność. Nawet jeśli zachowania autoerotyczne pojawią się u dziecka bardzo wcześnie, zanikają zwykle u 6–7-latków i nie wymagają żadnej specjalistycznej interwencji.

O masturbacji eksperymentalnej mówimy, gdy dziecko nie ukrywa tego, co robi, traktuje masturbację czysto poznawczo. Mniej istotny jest wynik, a bardziej pasjonujący sam proces jego osiągania. Bywa, że dziecko przechodzi od dotykania narządów płciowych do prób wkładania przedmiotów do otworów ciała. Od stymulacji rękami przechodzi do stymulacji przedmiotami, może to być np. wkładanie małych przedmiotów do pochwy czy odbytu.

Dzieci mają głód bodźców – ciągle poszukują nowych przedmiotów do drażnienia. Ciągle chcą czegoś nowego, a celem jest sam eksperyment, a nie przyjemność. Taka masturbacja jest jawna, ze względu na silne zapotrzebowanie na stymulację, które sprawia, że kilkulatek nie kontroluje, czy ktoś go widzi czy nie. Zachowania auto – erotyczne w tym przypadku mogą być ryzykowne, bo nigdy nie wiadomo, czy dziecko nie zrobi sobie krzywdy przy użyciu jakiegoś przedmiotu.

Jak zareagować?

Rodzice powinni wyjaśnić dziecku, że tego typu zachowania stanowią zagrożenie i kategorycznie zakazać dotykania w ten sposób. Dodatkowo należy zaspokoić potrzebę dziecka na nowe doznania i wdrażać w inną aktywność, co odwróci jego uwagę i zaspokoi silną potrzebę poznawania nowości. Należy też wyjaśnić dziecku, że dotykanie się publiczne jest całkowicie nieakceptowalne. Z czasem dzieci zaczynają kontrolować tę sferę i nie dotykają się w obecności innych.

Masturbacja instrumentalna wymaga interwencji. Sygnalizuje, że dziecko ma jakiś problem, z którym nie potrafi sobie poradzić. W ten sposób może np. reagować na stres albo próbować przyciągnąć uwagę rodziców, zajętych młodszym rodzeństwem lub kłócących się. W tego typu masturbacji zachowanie seksualne dziecka służy uzyskaniu zupełnie czegoś innego niż doznanie przyjemności, czy zaspokojenie ciekawości poznawczej. Dziecko może w ten sposób komunikować potrzebę bliskości, miłości, czułości, większego zainteresowania albo stymulacji poznawczej. Wykorzystywanie aktywności seksualnej dla celów pozaseksualnych to przejaw stosowania mechanizmów obronnych, zamiast zaradczych. Stwarza też groźbę, że dziecko nauczy się poprzez masturbację radzić sobie ze stresem i trudnościami, zamiast szukać innych, konstruktywnych sposobów ich rozwiązywania. W takiej sytuacji rodzice mogą pomóc dziecku, spędzając z nim więcej czasu na zabawie, organizując czas wolny, okazując miłość i zainteresowanie. Należy zaobserwować, w jaki sposób dziecko się masturbuje, jak często, w jakich okolicznościach, przyjrzeć się, czy w jego zachowaniach nie ma czegoś niepokojącego. Karanie i wyśmiewanie jest niedopuszczalne.

Masturbacja instrumentalna może wymagać pomocy specjalisty, ponieważ jest objawem innych trudności i/lub deficytów. Pomoc oznacza wówczas pracę nad przyczyną, która ten objaw manifestuje. Zwykle obejmuje swoim oddziaływaniem całą rodzinę, żeby rozwiązać problemy, które przyczyniły się do masturbacji. Jeśli dzieci masturbują się podczas zajęć w przedszkolu, najprawdopodobniej doświadczają kłopotów i chcą w ten sposób rozładować napięcie i stres. W tej sytuacji należy przerwać masturbację proponując  inną aktywność (np. udział w zabawie,  udział w szybkim konkursie, albo nowe zabawki),  przy okazji dając dziecku uwagę.

Reakcje otoczenia na masturbację dziecięcą są różne. W większości przypadków budzi ona zaniepokojenie rodziców, co skłania ich do podejmowania czynności zmierzających do jej wyeliminowania. Jedynie nikła część dorosłych przechodzi obok tego zjawiska obojętnie, natomiast przeważająca większość rodziców i opiekunów przejawia zachowania karzące: demonstrowanie przerażenia, robienie awantury, a nawet bicie i zastraszanie dziecka negatywnymi konsekwencjami. Postawy tego typu są zarazem niesłuszne, jak i nieskuteczne, bowiem dzieci nie rozumieją niepokoju rodziców i jednocześnie czują, że dzieje się coś złego, co z kolei rodzi sytuację nerwicowego napięcia. Lęk przed karą oraz konsekwencjami masturbacji, wstyd i poczucie winy sprawiają, iż dzieci ukrywają swe zachowania przed dorosłymi, lecz rzadko ich zaprzestają, ponieważ silniejsza okazuje się zazwyczaj nagradzająca wartość autostymulacji oraz płynąca z niej przyjemność i ukojenie. Jak wskazuje doświadczenie, masturbacja dziecięca mija samoistnie i „nie leczona” nie pozostawia śladów. „Leczona” na siłę, ośmieszana i zwalczana – może stać się pierwszym, wczesnym urazem psychicznym związanym z życiem seksualnym. Nie oznacza to jednak, że rodzice nie powinni w ogóle interesować się autoerotyzmem swego dziecka, bowiem bazując na dokonanej wcześniej prezentacji mechanizmów powstawania masturbacji uświadamiamy sobie, iż zachowania niektórych dzieci wymagają ingerencji dorosłych. Dotyczy to tych dzieci, które za pomocą masturbacji sygnalizują niezaspokojenie innych potrzeb. W takich sytuacjach nie należy jednak skupiać się na samym objawie, jakim jest zachowanie autoerotyczne, lecz właściwie odczytać komunikat dziecka, czyli rozpoznać rodzaj niezaspokojonej potrzeby i przyczyny wywołujące taki stan rzeczy. Rozumne, oparte na specjalistycznej wiedzy, a zarazem akceptujące podejście do masturbacji sprawi, iż sama zaniknie i to już – co potwierdza doświadczenie – po wieku przedszkolnym, by znów powrócić w okresie adolescencji.

Trudne pytania

Płeć i sprawy z nią związane budzą ciekawość dzieci bardzo wcześnie, a wiek najintensywniejszych pytań – zwłaszcza skierowanych do rodziców – przypada na lata 3 – 7. Za ciekawością dziecka kryje się chęć uzyskania prawdziwych informacji, ale nie tylko.

Beisert wyróżnia następujące funkcje procesu zdobywania wiedzy w relacjach dziecko – rodzic:

  • Funkcja informacyjna: dziecko pragnie uzyskać odpowiedź na nurtujące problemy związane z seksualnością, chce wiedzy o faktach. 
  • Funkcja konfrontacyjna: dziecko pragnie skonfrontować zdobyte w grupie rówieśniczej informacje z wiedzą rodziców. 
  • Funkcja więziotwórcza: dziecko zadając pytania lub opowiadając o zdobytych informacjach komunikuje rodzicom, iż pragnie być z nimi w kontakcie i dzielić się tym, co je w danej chwili interesuje. 
  • Funkcja wsparcia: pojawia się zazwyczaj w sytuacjach, w których dziecko nie potrafi sobie samo poradzić, oczekuje więc wsparcia, uspokojenia i obniżenia napięcia. Zaznaczyć należy, iż inicjatorem rozmów na tematy związane z płciowością są w przeważającej większości dzieci, lecz osiągnięcie sukcesu informacyjnego zależy od rodziców, którzy mogą rozwiać dziecięce wątpliwości lub też pozostawić spragnionego wiedzy przedszkolaka samemu sobie. Wówczas ich rolę przejmą rówieśnicy.

Dzieci pytają, ponieważ brak informacji wzbudza lęk. Wyjaśniając dziecku niuanse pojawienia się na świecie oraz różnic płciowych warto pamiętać o kilku generalnych zasadach:

  1. Zawsze mówimy prawdę. Dzieci są sprytne i z łatwością odkryją, że mama „coś kombinuje”. Raz utracone zaufanie dziecka trudno odbudować. Należy oczywiście uwzględnić wiek dziecka i to, jakie informacje można mu przekazać. Mówimy więc na tyle zgodnie z prawdą, by dziecko nie musiało się później „douczać”.
  2. Podajemy informacje kluczowe w obrębie pytań dziecka. Nie wychodzimy „przed szereg”. Naszym rozmówcą jest zaledwie kilkulatek, więc filmowy instruktaż i szczegółowa charakterystyka budowy anatomicznej jest zbędna. Mówimy na tyle prosto, by dziecko zrozumiało.
  3. Kiedy dziecko pyta, nie komentujemy, że jest jeszcze „za wcześnie” na taką wiedzę. Nie jest za wcześnie, jeśli dziecko zadaje pytanie.
  4. Mówimy w sposób pozbawiony emocji, by to nie koncentrowało uwagi dziecka na dodatkowych aspektach przekazu.
  5. Odpowiadamy na wszystkie pytania także dlatego, że chcemy, aby przyszło do nas (a nie do starszego sąsiada) po dalsze informacje, kiedy będzie ich potrzebować. Jeśli rodzice lub opiekunowie nie udzielą odpowiedzi na nurtujące pytania, dziecko będzie jej szukać gdzie indziej.

Około 5. roku życia u przedszkolaka kształtuje się naturalne poczucie wstydu. To istotny moment w rozwoju dziecka. Brak akceptacji i poszanowania potrzeby prywatności u dziecka może utrudnić lub zaburzyć pojawienie się wstydu. Dziecko pozbawione wstydu jest zagrożone. Brakuje mu naturalnego systemu ochronnego. Dziecko powinno się wstydzić – wstyd jest ochraniający i rozwojowy.

W tym czasie powoli zmniejsza się liczba zabaw seksualnych, zwiększa się potrzeba prywatności. Dziecko wkracza w okres, w którym mimo ciągłości rozwoju seksualnego, ekspresja seksualna zostaje zahamowana. Czas ten potrwa do około 10. roku życia.

Kiedy zachowania dziecka odbiegają od przedstawionej normy rozwojowej, przyczyną może być (choć nie musi) przemoc seksualna. Zachowania takie powinny wzbudzić troskę dorosłych i być przedmiotem ich bacznych obserwacji , a także odpowiednich reakcji. 

 Do psychologicznych i behawioralnych objawów molestowania zalicza się:

  1. prowokacyjne, uwodzicielskie zachowania seksualne dziecka;
  2. nasiloną masturbację;
  3. erotyczną twórczość dziecka;
  4. agresję seksualną wobec rówieśników;
  5. nietypową aktywność seksualną (z młodszymi dziećmi i rówieśnikami);
  6. terminologię dotyczącą seksu, nieadekwatną do wieku rozwojowego;
  7. smutek, niepokój;
  8. myśli samobójcze;
  9. koszmary, lęki nocne;
  10. zachowania regresywne, moczenie nocne;
  11. bulimię;
  12. psychosomatykę: bóle brzucha, wymioty, nudności.

W sytuacji niepokojących, zbyt nasilonych czy zdeformowanych zachowań psychoseksualnych dziecka należy bezzwłocznie udać się do specjalisty.

W naszym Centrum prowadzimy dla dzieci i młodzieży:

autor: Ewa Lipkowska – pedagog, psychoterapeuta

bibliografia : 

  • Ames Louise Bates, Sidney M. Baker, Frances L. Ilg „ Rozwój psychiczny dziecka od 0 do 10 lat”, wyd. GWP 2022
  • Maria Beisert „ Masturbacja dziecięca. Od diagnozy do interwencji ”, PWN 2022
  • Maria Beisert „ Rozwój seksualny w okresie dzieciństwa Tom 1”, PWN 2023
  • Gudrun Dittrich, Martina Neukirch-Seibert, Ursula Hagedorn,  ” Moje ciało należy do mnie! ”, Wydawnictwo Prószyński i S-ka, 2022
  • Katharina von der Gathen, Anke Kuhl „ Odpowiedz mi ! Dzieci pytają o intymne sprawy ”, wyd. Dwie Siostry 2022
  • Joanna Olejarczyk „ O dziewczynkach i chłopcach dla chłopców i dziewczynek ”, wyd. Dreams 2016
  • Karolina Piotrowska „ Rozwój seksualny dzieci ” Natuli 2023
Call Now ButtonZadzwoń teraz!